Patron naszej parafii

Wizyta papieża Jana Pawła II w Białymstoku

W dniach 30 IV - 2 V 1990 r. obradowała 241 Konferencja Plenarna Episkopatu Polski. Wydany na jej zakończenie komunikat podawał, iż papież Jan Paweł II zamierza odwiedzić po raz kolejny swoją ojczyznę. Wśród wielu miast na drodze papieskiego pielgrzymowania znalazł się Białystok.

Już w październiku 1989 r. biskup Edward Kisiel, administrator apostolski archidiecezji w Białymstoku, zwrócił się do kardynała Józefa Glempa z prośbą, by przy projektowaniu programu IV wizyty Ojca Świętego do Polski uwzględnić Białystok. W imieniu własnym i całej archidiecezji wystosował oficjalne zaproszenie skierowane na ręce Papieża. Zaproszenie zostało osobiście wręczone Ojcu Świętemu w dn. 18 X 1989 r. w bazylice św. Piotra w Rzymie w czasie audiencji papieskiej. Dokonali tego przedstawiciele Kapituły Bazyliki Metropolitalnej Wileńskiej w Białymstoku z biskupem E. Kisielem na czele. Kiedy 5 VIII 1990 r. w kościołach na Białostocczyźnie odczytano odezwę biskupa E. Kisiela, z okazji zapowiedzianej wizyty Następcy Świętego Piotra w mieście nad Białą, stało się wszystkim wiadome, iż ma nastąpić wydarzenie, które zapisze się na zawsze w dziejach miasta: „Na tę wiadomość czekały pokolenia naszych przodków, a szczęśliwym zrządzeniem Opatrzności stało się to naszym udziałem. Wyrażamy z tego powodu naszą wielką radość i dziękujemy Bogu za to niezwykłe wydarzenie”. Stan oczekiwania na przyjazd Papieża do Białegostoku spotęgowany został poprzez skierowanie w dn. 6 XI 1990 r. przez arcybiskupa Bazylego, prawosławnego metropolitę Warszawy i całej Polski, zaproszenia do Ojca Świętego na spotkanie z wyznawcami prawosławia w Białymstoku.

Rozpoczęto przygotowania do wizyty. Jej ogólnopolskim hasłem było „Oto czynię wszystko nowe” (Ap. 21, 5), zaś tematem było „Prawo Boże - fundamentem odnowy Narodu”. W odezwie wydanej dn. 1 VIII 1990 r. biskup Kisiel powiadomił wiernych o terminie wizyty i wskazał na potrzebę starannego przygotowania się na spotkanie z Papieżem. Poprzez pogłębienie rozumienia nauki Kościoła o miejscu i roli Biskupa Rzymu w Mistycznym Ciele Chrystusa, jakim jest Kościół, starano się przygotować duchowo do dn. 5 VI 1991 r. - daty zapowiedzianej wizyty Papieża w Białymstoku. Wydana „Instrukcja duszpastersko-katechetyczna” w 18 punktach omawiała przygotowania do przyjazdu Papieża do Białegostoku. Kapłani zostali zobowiązani do studium dotychczasowych przemówień papieskich z odbytych trzech pielgrzymek do kraju, do wzięcia udziału w sympozjum na temat prymatu papieża i udziału w wykładach dla duchowieństwa o znaczeniu pielgrzymek Papieża w Polsce. Wykorzystując różnego rodzaju środki i sposoby duszpasterskie (Nowenna Opieki Matki Bożej Ostrobramskiej, nauki rekolekcyjne, homilie niedzielne, czytanki majowe, katechezy dla dzieci i dorosłych, 16 dzień każdego miesiąca jako dzień papieski) zachęcali wiernych do uporządkowania życia moralnego, by pojednać się z Bogiem i odnowić wewnętrznie, by jak najgodniej przywitać Namiestnika Chrystusowego. Bezpośrednie przygotowania na przyjazd Papieża do Białegostoku odbyły się w parafiach w formie odprawionej dziewięciodniowej nowenny. Do „Instrukcji” dołączone zostały z tej okazji teksty okolicznościowych modlitw. W wielu szkołach katecheci przeprowadzili katechezy na temat roli i znaczenia papieża w Kościele, zorganizowano konkursy plastyczne dla dzieci i młodzieży. Młodzież akademicka i szkół średnich, zapoznając się z tekstami wystąpień papieskich, przygotowała się równocześnie na spotkanie z Ojcem Świętym w ramach VI Światowego Dnia Młodzieży, który miał się odbyć 14 i 15 VIII 1991 r. w Częstochowie.

Podjęto również na szeroką skalę przygotowania organizacyjne. Z upływem czasu okazało się, jak wielka była płaszczyzna przygotowań zewnętrznych, i jak wielkiego potrzeba było zaangażowania ludzi i środków, by temu wyzwaniu sprostać. Część wydatków pokryły władze miejskie i wojewódzkie. Wiele przedsiębiorstw i zakładów pracy przekazała swoje ofiary na pokrycie kosztów przyjęcia Ojca Świętego w Białymstoku.Każda z parafii archidiecezji przekazała na ten cel jedną niedzielną tacę w miesiącach od stycznia do maja 1991 r. Również każdy kapłan wpłacił odpowiednią kwotę pieniędzy. Wiele osób indywidualnie, często anonimowo, składało swe ofiary na ten cel.

Przygotowano miejsce celebrowania Mszy św. na lotnisku Krywlany nagłaśniając je i dzieląc na sektory, zbudowano ołtarz. Wybrano projekt inżyniera architekta Andrzeja Chwaliboga. „Ołtarz był umiejscowiony na wieńczącej kopiec płaszczyźnie, podparty od strony wiernych murem oporowym z płaskorzeźbą przedstawiającą drzewo. W głębi nieco wyżej był tron papieski, po którego obu stronach znajdowały się ułożone amfiteatralnie miejsca dla koncelebransów. Ołtarz i tron papieski osłaniał daszek zamknięty klasycznym przyczółkiem z wkomponowanym weń obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej, Patronki Archidiecezji. Ponad kopcem był rozpięty łuk tęczy zwieńczony krzyżem. Tęcza rozpięta ponad krajobrazem kresowym była znakiem nadziei i znakiem Przymierza po „potopie komunistycznym”, a dominujący krzyż wyrażał zwycięstwo Chrystusa na tej tragicznie doświadczonej ziemi. Kopiec nawiązywał do archaicznej tradycji sakralnej - wyniesienia miejsca spotkania ziemi z niebem oraz do tradycji polskiej - upamiętnienia wielkich postaci. Głównym elementem komponującym się z ołtarzem było drzewo, będące symbolem Kościoła - Ludu Bożego” .

Zatroszczono się o pielgrzymów przybyłych do Białegostoku, zapewniając im miejsca noclegowe i parkingi. Na spotkanie z Ojcem Świętym przybyli wierni z Republiki Litewskiej i Białoruskiej, a także z Rosji. W wielu miejscach dokonano niezbędnych remontów, udekorowano trasę przejazdu Papieża.

We wrześniu 1990 r. powołano do życia 34-osobowy Archidiecezjalny Komitet Przygotowania Wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Białymstoku, na czele którego stanął biskup pomocniczy Edward Ozorowski. Powołano sekcje robocze. Wszelkie prace koordynował Sekretariat Komitetu Przygotowania, choć ostateczny projekt pobytu Papieża w Białymstoku zatwierdzał Watykan.

W ramach informowania wiernych o prowadzonych pracach przygotowawczych Archidiecezjalny Komitet Przygotowania Wizyty Ojca Świętego w Białymstoku wydał informator pt. „Wizyta”. Poza tekstami odezw, instrukcji i komunikatów, drukowano w nim program wizyty Papieża w Białymstoku oraz porządek nabożeństw liturgicznych. Na końcu periodyku zamieszczano listę ofiarodawców na pokrycie kosztów związanych z przyjazdem Ojca Świętego i zakup ornatów na liturgię mszalną na lotnisku w Krywlanach.

Wydano również folder „Przed wizytą. Archidiecezja w Białymstoku 5 czerwca 1991” z przedstawieniem głównych myśli papieża Jana Pawła II o Miłosierdziu Bożym na podstawie encykliki papieskiej „Dives in Misericordia”. Posłużył on do zapoznania wiernych z historią i dniem współczesnym archidiecezji w Białymstoku. Nie zapomniano w nim wspomnieć również o odbytych wizytach kardynała Karola Wojtyły do Białymstoku. Po raz pierwszy był w Białymstoku w 1961 r. prowadząc w kościele św. Wojciecha rekolekcje dla inteligencji. Jako arcybiskup i metropolita krakowski wziął udział w uroczystościach milenijnych w prokatedrze białostockiej w dniach 19-20 XI 1966 r. W 1977 r., z okazji 50-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej w Wilnie, poświęcił kaplicę Matki Bożej Miłosierdzia w białostockiej farze z wierną kopią wileńskiego wizerunku, namalowaną w 1927 r. przez Łucję Bałzukiewiczównę. Z tej okazji wygłosił również okolicznościowe kazanie.

Kolejny pobyt Karola Wojtyły w Białymstoku, już jako papieża Jana Pawła II, obejmował w pierwotnym planie odprawienie na lotnisku białostockiego aeroklubu Mszę św., wygłoszenie homilii, obiad i chwilę odpoczynku w gmachu Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku, nawiedzenie prokatedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i otwarcie w niej obrad Synodu Diecezjalnego oraz uczestnictwo w modlitewnym spotkaniu z wiernymi Cerkwi prawosławnej w katedrze prawosławnej p.w. św. Mikołaja. Chociaż program wizyty Ojca Świętego nie przewidywał może zbyt wielu punktów, to jednak tradycją już poprzednich wizyt papieskich w Polsce było to, iż Jan Paweł II „czymś zaskakiwał” mieszkańców poszczególnych miast. Tak samo było i tym razem.

Dzień 5 VI 1991 r. zapisał się w historii miasta i Kościoła lokalnego jako wielka, niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju uroczystość. O godz. 10.30 dzwoniące w całej archidiecezji dzwony oznajmiły przybycie do Białegostoku Namiestnika Chrystusowego. Na lotnisku Papieża powitali biskupi E. Kisiel i biskup E. Ozorowski, przedstawiciele kapituły, władz miejskich i wojewódzkich. Witały go tłumy wiernych. Podróżując „papamobile” na miejsce celebry Ojciec Święty miał okazję z bliska spojrzeć na twarze tych, którzy od wczesnych godzin rannych trwali w modlitewnym oczekiwaniu na jego przybycie. Program słowno-muzyczny, poprzedzający bezpośrednio sprawowanie liturgii, pomagał w nim oraz przybliżał słuchaczom znaczenie wyrażeń: „młodzież - nadzieją Kościoła”, „Ojczyzna”, „wolność”, „Kościół”, „Maryja - Królową Polski”, „Totus Tuus”, „Papież Pielgrzym” .

Na rozpoczęcie liturgii Mszy św. połączone chóry, zespoły śpiewacze oraz kapele ludowe, wykonały pieśń powitalną (słowa: E. Daniszewska, muzyka: H. Adamiec). Zawierzono pobyt Ojca Świętego w Białymstoku wstawiennictwu i opiece „Tej, co w Ostrej świeci Bramie” śpiewając pieśń „Witaj Panno”. W wygłoszonym powitaniu biskup E. Kisiel, mówiąc o Kościele białostockim nawiązał do jego wileńskich korzeni. Przedstawił Papieżowi uczestników spotkania z nim, przybyłych z różnych stron Kresów. Na placu przed ołtarzem byli obecni nie tylko mieszkańcy Białegostoku i całej archidiecezji, ale również wierni diecezji pińskiej z siedzibą w Drohiczynie, wyznawcy prawosławia, a nawet islamu - polscy Tatarzy, zamieszkujący ten teren.

Msza św. rozpoczęła się od beatyfikacji Sługi Bożej Bolesławy Marii Lament założycielki Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.

Wszyscy z ogromnym skupieniem oczekiwali na słowa Ewangelii i homilię Ojca Świętego. Podczas IV pielgrzymki do ojczyzny Jan Paweł II przybliżał rodakom znaczenie Dekalogu w kształtowaniu chrześcijańskiego społeczeństwa. Białystok był siódmym dniem pobytu Papieża w Polsce, dlatego wszyscy oczekiwali na komentarz do przykazania „Nie kradnij” . Przeczytany jednak fragment z Ewangelii według św. Łukasza o Zwiastowaniu Najświętszej Maryi Panny (Łk 1, 26-38) sprawił, iż Papież rozpoczął swą homilię od nawiązania do tradycji wileńskich i kultu Matki Bożej Miłosierdzia. W dalszych słowach homilii zwrócił uwagę na znaczenie Mądrości Bożej w życiu społeczeństw, która płynie ze znajomości i wierności Objawieniu Bożemu: „Prawo Przedwiecznej Mądrości wpisane w serce człowieka pozwala mu uczestniczyć w ładzie całego stworzenia, a nade wszystko kształtować w sposób godny, w wolności i sprawiedliwości, obcowanie wzajemne osób, wspólnot i społeczeństw na ziemi”. Nawiązując do osoby błogosławionej Bolesławy Marii Lament wskazywał na to, że moralność jest miarą właściwą człowieczeństwa. Przypominając treść siódmego przykazaniaPapież uczył, iż pomimo odziedziczonego przez społeczeństwo po minionym okresie głębokiego kryzysu ekonomicznego i etycznego, rzeczywistość Dekalogu wciąż „wpisana jest w świadomość moralną czyli w sumienie człowieka”.Jan Paweł II, nawiązując do „Rerum novarum” - pierwszej encykliki społecznej Kościoła papieża Leona XIII., mówił o tym, iż człowiek ma moralne prawo do posiadania i przetwarzania dóbr materialnych. Zadaniem współczesnego społeczeństwa jest to, by przestrzegając treści Dekalogu, podjąć się trudu wychodzenia z kryzysu, nie tylko ekonomicznego, ale i etycznego: „Jest zadaniem szczególnie doniosłym dla naszego społeczeństwa, ażeby przezwyciężając następstwa ustroju, który okazał się ekonomicznie niewydolny, a etycznie szkodliwy, budować w ramach nowego ustroju sprawiedliwy ład … Chrystus uczy nas, że ponad poziomem dóbr, które można i trzeba dzielić wedle miar sprawiedliwości - człowiek jest powołany do miłości, która jest większa od wszelkich dóbr przemijających” . Słowa homilii Ojca Świętego były wielokrotnie przerywane spontanicznymi brawami, zwłaszcza wtedy, gdy mówił o poszanowaniu godności każdego człowieka i jego pracy. W długim passusie nawiązał do sytuacji ekonomicznej na Zachodzie, a zwłaszcza do odpowiedzialności bogatych społeczeństw kapitalistycznych za ubóstwo Trzeciego Świata. Przestrzegał polskie społeczeństwo, by nie podążało ślepo drogą wolnego rynku, myśląc tylko o korzyściach materialnych pomijając względy etyczne: „Dlatego czeka nas wielki wysiłek natury organizacyjnej, ustrojowej, ale równocześnie moralnej. Moralnej! Musimy uczyć się tworzyć sprawiedliwe społeczeństwo przy założeniu wolnego rynku. To wszystko jest powiązane z tym jednym, prostym przykazaniem „Nie kradnij” .

W procesji z darami, wyrażając wdzięczność Papieżowi za jego obecność i słowa Dobrej Nowiny, ofiarowano mu m.in. kopię obrazu Matki Miłosierdzia, obraz błogosławionej Bolesławy Lament, monstrancję, od młodzieży - „Księgę dobrych czynów”. Ale największym wyrazem łączności z Ojcem Świętym była Komunia św., którą tego dnia z rąk ponad 200 księży i diakonów, przyjęło ok. 100 tys. ludzi. To był widoczny owoc pracy duszpasterskiej kapłanów w parafiach, dar duchowy złożony tego dnia przez rzesze wiernych Ojcu Świętemu.

Przed końcowym błogosławieństwem Następca Świętego Piotra wyraził radość ze spotkania z wiernymi. Przypomniał swój ostatni pobyt w Białymstoku w roku 1977. Zachęcił do troski o jedność chrześcijan. Prosił Boga, by błogosławiona Bolesława patronowała dziełu pojednania. Nie zapomniał wspomnieć o urokach podlaskiej ziemi: Puszczy Białowieskiej, Czarnej Hańczy. Ogromną radość sprawił pielgrzymom zza wschodniej granicy, gdy zwrócił się do nich ze słowami pozdrowienia w ich ojczystych językach (po białorusku i rosyjsku).

W kolejnych słowach zaskoczył wszystkich zebranych. Mocą swej władzy pasterskiej ustanowił dwie samodzielne diecezje: białostocką i drohiczyńską. Biskupa Edwarda Kisiela, dotychczasowego administratora apostolskiego, mianował biskupem diecezji białostockiej. Kościół p.w. Wniebowzięcia NMP w Białymstoku stał się katedrą biskupa i diecezji. Tymi słowami wszyscy byli mile zaskoczeni. Zdawać by się mogło, iż również biskup Kisiel nie krył swego zdziwienia.

Po zakończonej liturgii mszalnej Ojciec Święty udał się na obiad i krótki odpoczynek w gmachu Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku. Na drodze przejazdu był serdecznie witany przez mieszkańców miasta. Czas spędzony w seminarium wykorzystał również na krótką chwilę osobistej modlitwy i spotkanie z pracownikami uczelni duchownej.

We wczesnych godzinach popołudniowych Jan Paweł II uczestniczył w otwarciu I Synodu nowo powstałej diecezji białostockiej. Po raz ostatni synod diecezjalny obradował przed sześćdziesięcioma laty - jeszcze w Wilnie w 1931 r. Z synodem Kościół białostocki wiązał nadzieję na naprawę i odrodzenie duchowe lokalnej wspólnoty Kościoła. Papież, w słowach na jego rozpoczęcie, docenił trud kapłańskiej i zakonnej pracy osób poświęconych Bogu poprzez świecenia kapłańskie i śluby zakonne. Ale dostrzegł również obecność laikatu i jego zaangażowanie, poprzez chrzest, w potrójny urząd Chrystusa i apostolstwo Kościoła. Obecność chorych odczytywał jako „dopełnienie w swoim ciele udręk Chrystusa dla dobra Kościoła” (Kol. 1, 24). Widział w obradach synodalnych przeplatanie się ze sobą tradycji i współczesności. W perspektywie roku dwutysięcznego zachęcił do szukania skutecznych, nowych dróg ewangelizacji świata, adekwatnych do współczesnych czasów: „Duszpasterstwo, ewangelizacja jest najbardziej zasadniczą sprawą Kościoła, nie tylko duchownych, ale wszystkich ludzi ochrzczonych”. Prosił, by białostocki Kościół „ze skarbca swego wydobył to wszystko, co jego posłannictwo uczyni bardziej jeszcze skutecznym i owocnym” na przełomie tysiącleci. Zwrócił uwagę, by w świetle nauki Soboru Watykańskiego II, Kościół był bardziej obecny na polu chrześcijańskiej miłości i miłosierdzia oraz w dziedzinie kultury. To wszystko ma na nowo zainspirować do działania i dać jakby nową podstawę duszpasterstwu, katechezie, kaznodziejstwu, by ożywić wspólnoty parafialne. Wypowiadając słowa formuły otwarcia Synodu wezwał Matkę Miłosierdzia, świętych Apostołów Piotra i Pawła, św. Kazimierza - głównego patrona prowincji kościelnej oraz świętych Jerzego i Andrzeja Bobolę - patronów diecezji, do wstawiennictwa w intencji dobrych owoców obrad Synodu.

Ostatnim punktem pobytu Papieża w Białymstoku było spotkanie z wyznawcami prawosławia w katedrze św. Mikołaja. W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele Synodu Biskupów Cerkwi prawosławnej, prymas Polski kardynał Józef Glemp, przedstawiciele episkopatu, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, rektorzy wyższych uczelni, przewodniczący Związku Muzułmanów w Polsce, wierni i duchowni prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. Duchowni prawosławni odprawili nabożeństwo wotywne ku czci św. Mikołaja, które zakończyło się wspólnym odmówieniem modlitwy „Ojcze nasz” w różnych językach.

W przemówieniu arcybiskup białostocko-gdański Sawa podkreślił historyczny wymiar wizyty Jana Pawła II w świątyni prawosławnej. Nawiązał do spotkania papieża Pawła VI z patriarchą Atenagorasem I na Górze Oliwnej w Jerozolimie w 1964 r. Był to akt pojednania, który otworzył możliwość dialogu i stworzył nowe podstawy do dalszej współpracy. Wspomniał również inne spotkania Głów Kościołów w Konstantynopolu, Rzymie i Chambesy. Docenił zainicjowane przez Papieża dni modlitw o pokój na świecie w Asyżu z udziałem przedstawicieli różnych religii i wyznań.

Ojciec św. Jan Paweł II w odpowiedzi na powitanie i wygłoszone przemówienie wyraził wdzięczność Bogu i ludziom za możliwość spotkania i wspólnej modlitwy: „Cieszę się, że ma ono miejsce w tym mieście, gdzie od wieków spotykają się obie tradycje chrześcijańskie - wschodnia i zachodnia”. Przypomniał słowa deklaracji wygłoszonej wspólnie z patriarchą ekumenicznym Dymitrem I z 1987 r., iż radością obu Kościołów jest możliwość „doświadczania ponownie dobrodziejstwa bycia razem jako bracia”. Mówił dalej: „Dziś widzimy jaśniej i lepiej rozumiemy, że nasze Kościoły są Kościołami siostrzanymi. Powiedzenie: „Kościoły - Siostry” to nie tylko zwrot grzecznościowy, ale podstawowa kategoria ekumeniczna eklezjologii. Na niej winny się opierać wzajemne relacje między wszystkimi Kościołami, w tym także między Kościołem katolickim i Kościołem prawosławnym w Polsce”. Papież wspomniał brzemię historycznych win, które noszą wyznawcy obu Kościołów. Zachęcił do tego, by tam gdzie zaistniała krzywda, niezależnie od której ze stron, przezwyciężyć ją przez uznanie własnej winy przed Bogiem i przebaczenie. Wspominając słowa „Modlitwy Pańskiej”: „odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”, wezwał do wzajemnego pojednania: „Wybaczmy sobie nawzajem doznane w przeszłości krzywdy po to, aby w nowy, prawdziwie ewangeliczny sposób kształtować nasze wzajemne stosunki, i tworzyć lepsze jutro Kościołów pojednanych. Niech one ukażą światu prawdę o głębokiej duchowej więzi, jaka faktycznie istnieje między nami”. Następca Świętego Piotra zwrócił uwagę na konieczność wychowania młodych pokoleń w duchu dążenia do pełnej jedności. Wyraził współczucie z powodu spalenia sanktuarium prawosławnego na Górze Grabarce, jak również z powodu kradzieży w monastyrze w Jabłecznej.

Na zakończenie Ojciec Święty pobłogosławił zebranych ośmioramiennym krzyżem. Po raz pierwszy w telewizji polskiej przedstawiono bezpośrednią transmisję prawosławnego nabożeństwa. Dzięki niej wielu mieszkańców naszej ojczyzny miało okazję zetknąć się z bogactwem tradycji i liturgii Cerkwi prawosławnej.

W drodze powrotnej z cerkwi św. Mikołaja na lotnisko na Krywlanach Papież zatrzymał się przy wzniesionym niedawno pomniku zamordowanego kapłana ks. Jerzego Popiełuszki. Chociaż nie było to zaplanowane w protokole wizyty Ojca Świętego w Białymstoku, to jednak tłumy wiernych trwały w okolicach pomnika, oczekując na to, iż Jan Paweł II dokona odsłonięcia pomnika kapłana, który „zło dobrem zwyciężał”. Zgodnie z oczekiwaniami Papież zatrzymał się przy nim i odsłonił go. Przez dłuższą chwilę modlił się w skupieniu. W serdecznym geście przytulił do siebie rodziców zamordowanego kapłana.

Gdy po kilkunastu już latach wspominamy miniony dzień 5 VI 1991 r. i wizytę Ojca św. Jana Pawła II w Białymstoku rodzi się pytanie - jaki przyniosła ona skutek? Odpowiedź na nie łatwa nie jest i być może potrzeba dłuższej perspektywy czasowej, by dostrzec jej owoce. Ale można się skusić na krótki chociaż bilans.

Białystok w sposób godny przywitał Głowę Kościoła Rzymskokatolickiego. Wbrew głosom niektórych niedowiarków, iż miasta wschodniej ściany Rzeczypospolitej Polskiej nie podołają wymogom organizacyjnym pielgrzymki, okazało się, że Białystok nie tylko, że nie odstawał od innych polskich miast goszczących Papieża, ale pod wieloma względami je przewyższał. Pochlebne opinie zebrali nie tylko organizatorzy uroczystości, ale także wszelkie służby porządkowe, a orkiestra i połączone chóry należały do najlepszych podczas IV Pielgrzymki Papieża do Polski. Może skromny, ale jakże symboliczny ołtarz polowy - z wizerunkiem Matki Bożej Miłosierdzia, wielobarwną tęczą oraz „białowieskim dębem”, zapadł w pamięci mieszkańców Podlasia.

Po raz pierwszy Następca Świętego Piotra gościł na białostockiej ziemi. Słowa, które wypowiedział natchnęły wiernych nadzieją i zapałem do prowadzenia reform w duchu sprawiedliwości społecznej, nie zapominając o dziele miłosierdzia chrześcijańskiego. Rozwój „Caritas”, który nastąpił w archidiecezji białostockiej w latach dziewięćdziesiątych jest najlepszym owocem realizacji słów Papieża. Białystok zyskał nową patronkę i pośredniczkę u Boga - błogosławioną Bolesławę Lament. Klasztor Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny przy ul. Stołecznej stał się wkrótce sanktuarium, do którego zmierzają pielgrzymi nie tylko z terenu archidiecezji. Jeszcze bardziej wzrosło jego znaczenie, gdy zostały sprowadzone relikwie Błogosławionej. Dziś Białystok może poszczycić się parafią ku czci nowej Błogosławionej, a mamy nadzieję, że w niedługiej przyszłości również i świątynią.

Ustanowienie przez Jana Pawła II diecezji białostockiej spowodowało uporządkowanie administracji kościelnej na terenie północno-wschodnim Rzeczpospolitej. Chociaż pozostał sentyment do Wilna i trwanie w tradycji wileńskiego Kościoła, to jednak od 5 VI 1991 r. zaczął się nowy okres w dziejach Kościoła białostockiego. Zmiany zapoczątkowane podczas pobytu Papieża w Białymstoku znalazły swe dopełnienie w roku następnym, kiedy to została na nowo ustalona organizacja kościelna w Polsce, a Białystok został podniesiony do rangi arcybiskupstwa i stolicy prowincji kościelnej. Rozpoczęty przez Papieża I Synod Diecezji Białostockiej znalazł swe ukoronowanie w roku 2000. Wydane dekrety synodalne są po dzień dzisiejszy partykularnym prawem Kościoła białostockiego.

Najbardziej spektakularnym wydarzeniem z dnia 5 VI 1991 r. była wizyta Następcy Świętego Piotra w katedrze prawosławnej św. Mikołaja. Bardzo otwarta i życzliwa postawa Ojca Świętego pozwoliła wielu mieszkańcom Białostocczyzny dostrzec wysiłki Kościoła zmierzające do realizacji słów Jezusa, „aby wszyscy stanowili jedno”. Stworzyła ona podstawy do podjęcia rozmów i ścisłej współpracy obu Kościołów w różnych dziedzinach życia religijnego i społecznego.

Ostatni epizod pobytu Ojca Świętego w Białymstoku - odsłonięcie pomnika ks. J. Popiełuszki zapisał się na zawsze w sercach wielu Białostoczan. Pomnik ten po dziś dzień przypomina nie tylko kapłana - kapelana „Solidarności”, ale również papieża Jana Pawła II, który pochylił się nad cierpieniem ojca i matki.

Pozostaje na koniec postawić jeszcze kilka pytań: Czy potrafimy w pełni korzystać z tych darów i łask jakie pozostawił nam Ojciec Święty podczas swego pobytu w mieście nad Białą? Czy przypadkiem dzień ten nie odchodzi w zapomnienie? Co robimy my - świadkowie tego dnia - by pamięć o wizycie Ojca Świętego w Białymstoku przekazać następnym pokoleniom?

Ks. Adam Szot